Archiwum luty, 2009

Nowy wynalazek Wall-E

Był kolejny słoneczny dzień na zanieczyszczonej Ziemi w roku 2810.
Wall-E siedział w domu i coś majstrował: spawał, dokręcał, odkręcał.
Wtedy do domu weszła EVE.
– Co robisz? – zapytała.
– Miecz świetlny – odpowiedział Wall-E.
Potem podniósł ze stołu krótką rurkę i nacisnął przycisk, który był na niej. Nagle pojawiła się smuga światła laserowego o kolorze zielono-białym.
– Do czego on ci będzie służył? – spytała EVE.
Do cięcia różnych rzeczy, ale muszę go jeszcze wypróbować – odpowiedział Wall-E i… Ciach! Ciach! Ciach! – wyciął w ścianie trójkątną dziurę. Następnie wyszedł na zewnątrz i zaczął rozcinać stalową blachę.
– To jest lepsze od mojego palnika laserowego – mruknął do siebie. Potem poszedł do domu i starannie schował swój miecz świetlny.

Gdy po latach ludzie wrócili na Ziemię Wall-E pokazał im swój wynalazek, który stał się pomysłem do nakręcenia filmów z serii Star Wars.

Piotr

Doktor Dolittle

    Książka „Doktor Dolittle i jego zwierzęta” opowiada o lekarzu, który mieszka w Puddleby w Anglii. Na początku książki ma on w domu kilka zwierząt i zajmuje się leczeniem ludzi.
Z powodu tych zwierząt zaczyna tracić klientów i staje się biedakiem. Na szczęście jego papuga podsuwa mu pomysł, żeby został weterynarzem, i uczy go języka zwierząt. W ten sposób doktor znów zaczyna zarabiać i kilka wyleczonych zwierząt zostaje u niego.
    Pewnego dnia doktor otrzymuje wiadomość z Afryki, że jest epidemia nieznanej choroby, na którą umierają małpy. Dolittle wraz z kilkoma zwierzętami wyrusza w podróż statkiem pożyczonym od znajomego marynarza.
    Gwałtownym przybiciem do brzegów Afryki powodują zatonięcie statku. Prosto z brzegu zostali zaprowadzeni przed oblicze tamtejszego króla, który wtrącił ich do lochu. W nocy papuga doktora przekonała króla, żeby ich wypuścił. W ten sposób wydostali się z więzienia i udali do Krainy Małp, ale król posłał za nimi w pogoń swoją armię.
    Gdy już doktor Dolittle dotarł na miejsce, zagrodziło mu drogę urwisko. Wtedy małpy z drugiej strony utworzyły most, po którym doktor przeszedł na drugą stronę. Jak już się tam znaleźli doktor najpierw zaszczepił zdrowe małpy, a potem zaczął leczyć te chore. Gdy zakończył swoje zadanie, małpy zrobiły w nocy naradę. Zastanawiały się, jak podziękować Dolittle’owi. Uzgodniły, że dadzą mu dwugłowca, i tak zrobiły.
    Gdy doktor wracał złapali go strażnicy królewscy. Król po raz drugi zamknął ich w lochu, ale papuga znów znalazła wyjście z sytuacji. Ukryła się w ogrodzie, a gdy przyszedł tam książę zahipnotyzowała go. Kazała mu, żeby uwolnił ich i przygotował im statek do odpłynięcia. Książę, nie wiedząc co robi, wykonał polecenie papugi. W ten sposób doktor i jego zwierzęta opuścili Afrykę.
    Po długim rejsie przybili do jakiejś nieznanej wyspy, na której spędzili kilka godzin.
Nagle jakiś ptak przyleciał do nich z wiadomością, że piraci plądrują ich statek. Wszyscy pobiegli na plażę i zobaczyli, że piraci zostawili swój okręt nie pilnowany i zajęli się rabowaniem ich statku. Doktor Dolittle i jego zwierzęta wdrapali się na piracki statek i odpłynęli nim w morze, a piraci się nawet nie zorientowali, że im podwędzono okręt.
    Podczas rejsu wszyscy oglądali nową zdobycz i odkryli nieznane pomieszczenie.
Nagle usłyszeli, że ktoś tam jest. Dostali się do środka i zobaczyli małego chłopca siedzącego przy stoliku. Opowiedział im on skąd się tu wziął i że nie wie gdzie jest jego wuj.
Dzięki psu wujek chłopca został po kilku dniach odnaleziony na bezludnej wyspie.
Potem wszyscy popłynęli do miasteczka, gdzie mieszkał chłopiec i jego wuj.
    Gdy mieli już wracać do domu burmistrz dał im prezenty: zegarek z brylantami dla doktora i złotą obrożę dla psa.
Po powrocie do Puddleby doktor poszedł do domu i przy kominku czytał bajki swoim zwierzętom.

Piotr